W Rokitnej, Rarańczy i Czortkowie – piąta wyprawa na Kresy zakończona
Już po raz siódmy uczniowie z dolnośląskich szkół wraz z opiekunami od 3 do 13 lipca przebywali na Ukrainie w ramach akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”. Wolontariusze z Jaworzyny Śląskiej na Kresy pojechali po raz piąty. W tym roku pracowaliśmy na 3 cmentarzach: w Rokitnej i w Rarańczy (ukr. Ridkivsti ) koło Czerniowców, blisko granicy ukraińsko-rumuńskiej oraz po raz drugi w Czortkowiew obwodzie tarnopolskim.
W skład grupy weszli uczniowie: Justyna Majborska, Wiktoria Młynarska, Natalia Zarzeczna, Błażej Banaszczak, Maciek Janes, Dominik Pawlicki, opiekunowie: Wiesław Dybeł i Anna Ryś oraz kierowca Dariusz Luber.
Do grupy dołączyli: Burmistrz Jaworzyny Śląskiej Pan Grzegorz Grzegorzewicz, Dyrektor jaworzyńskiego Gimnazjum Pan Krzysztof Sołtys oraz Dyrektor SOKiBP Pan Sylwester Bartczak.
Po uroczystej odprawie przy Urzędzie Marszałkowskim we Wrocławiu i po kilkunastogodzinnej podróży, 3 lipca dotarliśmy do Mahali koło Czerniowców – miejsca naszego zakwaterowania. Cmentarze, na których pracowaliśmy znajdowały się kilkanaście kilometrów od Mahali.
Rokitna to miejscowość, w której podczas I wojny światowej,13 czerwca 1915 roku, miała miejsce szarża ułanów 2 szwadronu II Brygady Legionów Polskich rotmistrza Zbigniewa Dunin – Wąsowicza. W zwycięskiej bitwie zginęło wówczas 60 ułanów. W 2015 roku, w setną rocznicę szarży, postawiony został tu pomnik ku czci poległych bohaterów, naszym zadaniem było uporządkowanie i zagospodarowanie terenu wokół niego.
Polegli żołnierze pochowani zostali w położonej około 30 km od Rokitnej Rarańczy.
Tu znajdują się Ich symboliczne groby, gdyż w 1923 roku dokonano ekshumacji i zwłoki przewieziono na Cmentarz Rakowicki do Krakowa. W Rarańczy uporządkowaliśmy miejsce pochówku ułanów i zagospodarowaliśmy teren przy pomniku wystawionym na Ich cześć. Praca do łatwych nie należała. Trzeba było wykarczować duże kwatery, nałożyć na nie folię i przysypać ją 10 tonami kamieni. Pomoc dorosłych – Pana Burmistrza, Pana Dyrektora naszej szkoły, Pana Dyrektora SOKiBP była nieodzowna. Sami nie dalibyśmy rady.
Do uporządkowania została jeszcze jedna duża żołnierska kwatera. Planujemy odnowić ją w przyszłym roku.
Na cmentarzach w Rokitnej i w Rarańczy odwiedziła nas ekipa Telewizji Wrocław z Panią redaktor Grażyną Orłowską – Sondej i z koordynatorką akcji z ramienia wrocławskiego Kuratorium Oświaty – Panią Beatą Pawłowicz. Program z jaworzyńskimi wolontariuszami w roli główniej będzie wyemitowany w jednym z najbliższych programów Studia Wschód.
Ostatnie 2 pracowite dni spędziliśmy w Czortkowie. Przyjechaliśmy tu po raz drugi, by dokończyć rozpoczęte w ubiegłym roku prace. Spotkaliśmy się też z młodzieżą skupioną wokół Towarzystwa Polsko – Ukraińskiego im. Adama Mickiewicza i z Panią Marią Pustelnik, prezesem Towarzystwa.
Postawione przed nami zadania wykonaliśmy w 100 procentach. Wszyscy wolontariusze spisali się znakomicie.
Z Polski wieźliśmy żywność, słodycze i przybory szkolne. Wszystko zostawiliśmy w katolickim kościele w Czerniowcach oraz przekazaliśmy p. Marii Pustelnik w Czortkowie. Artykuły zostaną przekazane mieszkającym tam, często bardzo ubogim i potrzebującym Polakom.
Czas wolny od pracy staraliśmy się wykorzystać na odwiedzenie ciekawych miejsc. Byliśmy w Czerniowcach, Kamieńcu Podolskim, Chocimiu i Zaleszczykach, dotarliśmy też do Rumunii i zwiedziliśmy Suczawę. W drodze powrotnej do Polski zatrzymaliśmy się we Lwowie, by zwiedzić to wspaniałe miasto. Pojechaliśmy też na Cmentarz Łyczakowski i Cmentarz Orląt Lwowskich
To była piękna wyprawa. Poznaliśmy kolejne historyczne wydarzenia, wzięliśmy udział w niecodziennej lekcji historii i patriotyzmu. Poznaliśmy wspaniałych i życzliwych ludzi, którzy zawsze służyli nam pomocą. Zobaczyliśmy wiele miejsc, w których na każdym kroku widoczne są ślady polskości.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ta podróż stała się możliwa: dyrekcji i pracownikom naszej szkoły, władzom miasta, rodzicom, uczniom, księżom proboszczom, właścicielom jaworzyńskich sklepów i przedsiębiorstw, ZPS Karolina i Bankowi Żywności w Świdnicy oraz wszystkim tym, którzy wrzucali datki do puszek kwestujących wolontariuszy.
Szczególne podziękowania kieruję do naszego kierowcy – Pana Darka Lubra, z którym bezpiecznie przejechaliśmy prawie 3 tysiące kilometrów i szczęśliwie wróciliśmy do naszych domów.
Anna Ryś
Odprawa we Wrocławiu
Rokitna
Rarańcza
Czortków
Zwiedzanie