Finał Gimnazjady
W środę 20 maja drużyna dziewcząt z naszego gimnazjum uczestniczyła w kolejnym etapie Gimnazjady Sportowej w Piłce Nożnej. Był to finał powiatu w tych rozgrywkach. Na tym szczeblu rywalizowały ze sobą najlepsze gimnazja. Wśród nich było również nasze. Po wyjazdowym zwycięstwie 3:0 nad drużyną z Żarowa apetyty na końcowy sukces były bardzo duże.
Turniej finałowy odbył się w na boisku Gimnazjum nr 1 w Świdnicy. Oprócz drużyny gospodarzy oraz naszej wystąpiła jeszcze ekipa ze Strzegomia. Trzy najlepsze szkoły z terenu powiatu grały systemem “każdy z każdym”. Na początek odbył się mecz Świdnica – Strzegom. Faworytem była ekipa gospodarzy. Dość szybko objęła ona prowadzenie 2:0 i wydawało się, że to będzie koniec emocji w tym pojedynku, ale ambitnie grające przeciwniczki strzeliły bramkę i do końca meczu dzielnie walczyły o remis. Nie udało się, ale i tak zasłużyły na duże brawa. Kolejne dwa mecze odbyły się już z udziałem naszej drużyny. Najpierw spotkanie z gospodyniami. W ostatnich trzech miesiącach obie ekipy walczyły ze sobą dwukrotnie i za każdym razem padał remis. Drużyny te chciały pokazać, że są lepsze i od początku grały bardzo aktywnie. Niestety, lepiej to wychodziło dziewczynom ze Świdnicy. Szybko zdobyły dwie bramki (pierwsza po akcji indywidualnej, druga po strzale z dystansu) i spokojnie pilnowały wyniku. Nasza drużyna miała również swoje okazje. Po jednej z akcji Oli Rudzińskiej piłka poszybowała niewiele obok bramki. W środku pola bardzo dobrze radziły sobie Emila Mrozek i Gosia Cichocka. Brakowało jednak ostatniego podania i dobrego wykończenia. Próby dalekich wrzutów z autu w wykonaniu Weroniki Strzelczyk okazywały się nieskuteczne. Bardzo dobrze grały po bokach obrony Kinga Prymula i Paulina Zywer. Niestety, to nie wystarczyło do pokonania ekipy ze Świdnicy – przegraliśmy 2:0. W ten sposób stało się jasne, że zwycięzcą turnieju zostają gospodynie, a nasze dziewczyny stoczą mecz o wicemistrzostwo ze Strzegomiem. Remis nic nam nie dawał. Trzeba było wygrać ten mecz. Stres od początku przeszkadzał zawodniczkom, co było widać w ich poczynaniach boiskowych. Akcje nie kleiły się, piłka niespodziewanie uciekała, a podania nie dochodziły tam, gdzie były kierowane. Nasza drużyna była piłkarsko dużo lepsza, ale nie umieliśmy tego udowodnić, strzelając bramkę. Szczęście sprzyja jednak lepszym i po przypadkowym zagraniu piłka uderzona przez Weronikę Strzelczyk przelobowała bramkarkę i objęliśmy prowadzenie 1:0. Na drugą połowę nasze przeciwniczki wyszły bardzo zmotywowane i od razu próbowały zdobyć bramkę. Na szczęście między słupkami mieliśmy bardzo solidną w tym meczu Wiktorię Kołtunowicz i gdyby nie jej kilka interwencji, to byłoby ciężko. W naszej drużynie bardzo udanie zadebiutowała na lewej obronie Marlena Krzeczowska, która bardzo skutecznie wybijała piłki i nie pozwoliła przejść napastnikom drużyny przeciwnej. Tradycyjnie bardzo ambitnie i aktywnie z przodu grały Emila Mrozek, Ola Rudzińska i Gosia Cichocka. W końcu po jednej z akcji Ola Rudzińska pokonała bramkarkę ze Strzegomia i w ten sposób ustaliła wynik meczu na 2:0. W ten sposób przypieczętowała wicemistrzostwo powiatu dla naszych dziewczyn.
Na turnieju w Świdnicy opiekę nad zawodniczkami sprawowali Mateusz Kurzeja i Sebastian Grajaszek.