Historia Jaworzyny
Gmina
Jaworzyna Śląska
Gmina Jaworzyna Śląska, położona na styku Wzgórz Strzegomskich i Obniżenia
Podsudeckiego, w północnej części województwa wałbrzyskiego, w dawnym i
przyszłym powiecie świdnickim - historycznie w krainie Księstwa Świdnicko-Jaworskiego,
należy do tych połaci Śląska, które genezę swoich dziejów odnajdują w
historii Polski Piastowskiej. Obszar ten, o dobrych warunkach klimatycznych, żyznych
glebach oraz dostatku wody, zasiedlony od kilku tysiącleci, administracyjnie -
w sensie współczesnym - uformowany został dopiero w drugiej połowie XIX
stulecia, i następnie w połowie XX wieku. Obejmuje on ziemie o powierzchni
67,3 km2: jedno miasto i 12 wsi, w których mieszka 10.574 osób, w tym w mieście
5186, i Gminie 5406 osób.
Dzieje ziemi, na którym położona jest Gmina Jaworzyna Śląska, wiążą się
z istnieniem tu Państwa Wielkomorskiego, panowaniem czeskich Przemyślidów,
wreszcie z walkami o nie Mieszka I, zakończonymi przyłączeniem ich do Państwa
Polskiego, co miało miejsce około 990 roku. Ziemie te, na przestrzeni dziejów
opanowane przez Czechów, Polaków, Austriaków i Niemców, posiadają licznych
antenatów: wybitnych postaci historycznych, rodów, fundatorów kościołów,
zamków i pałaców. Można do nich zaliczyć: Piotra Włosta - wojewodą śląskiego
za panowania Bolesława Krzywoustego, Bolka II księcia Świdnicko-Jaworskiego,
Pawła Monau - możnowładcę śląskiego, rody Buddenbroków Burghausów,
Kramstów i innych. Na związki z tą historią wskazuje etymologia nazw niektórych
wsi, jak Piotrowice czy Bolesławice. Związki te tkwią także w licznych
nazwach punktów geograficznych, w topografii terenu, w przydrożnych krzyżach
"pokutnych", których właśnie tutaj jest wyjątkowo dużo, w
legendach.
Obszar Gminy, położony w południowo - zachodniej części Równiny Świdnickiej,
lekko pofałdowany, prawie pozbawiony lasów, poprzecinany jest strumieniami,
licznymi drogami, a od połowy XIX stulecia również liniami kolejowymi. To
tutaj krzyżują się drogi wiodące z Wrocławia do Wałbrzycha i dalej w
Sudety, z Opola, Nysy i Świdnicy od Strzegomia, Legnicy i nad morze, to tutaj
zbudowano największy na Śląsku węzeł kolejowy: w 1843 roku z Wrocławia do
Świebodzic, w 1853 roku z Wałbrzycha do Legnicy, w 1863 roku z Wałbrzycha
przez Świdnicę do Nysy. Punkt centralny tych połączeń zlokalizowano, nota
bene, w polu, które od tego czasu stało się początkiem, najpierw osiedla, a
następnie miasta Jaworzyny Śląskiej. Naturalną granicą Gminy, na północy
jest koryto Strzegomki, do skrajnych miejscowości należą: na północy
Pastuchów, na południu Milikowice, na wschodzie Bagieniec, na zachodzie
Czechy. W południowej części Gminy rozwinęło się wysoko towarowe
rolnictwo, natomiast w północnej,
obok rolnictwa, również przetwórstwo rolno-spożywcze, w Jaworzynie zaś
przemysł, przede wszystkim ceramiczny, a także usługi.
Miasto Jaworzyna
Śląska - Konigszelt
Etymologia nazwy osady (dzisiaj miasta), w brzmieniu dosłownym, : "Namiot
Królewski", nawiązuje do dziejów wojny 7-mio letniej, a przede
wszystkim do faktu stacjonowania tutaj, na polach pomiędzy Bolesławicami a
Starym i Nowym Jawornikiem, w czasie od czerwca do końca września 1761 roku,
wojsk pruskich i ich dowódcy - Fryderyka II króla Prus, którego namiot miał
się znajdować w miejscu dzisiejszego dworca kolejowego Jaworzyny Śląskiej.
Nazwę tę nadano osadzie w dniu 29 listopada 1843 roku, kiedy zbudowano tu
przystanek kolejowy linii Wrocław - Świebodzice.
Nazwa Jaworzyna Śląska, bez oparcia w tradycji, nawiązuje do nazwy Starego
Jawornika, do którego Jaworzyna, w początkowej fazie swych dziejów, formalnie
i urzędowo należała. Nazwę te nadano osadzie w 1945 roku.
Jaworzyna Śląska, położona na styku Wzgórz Strzegomskich i Obniżenia
Podsudeckiego, na wysokości od 220 do 238 m. ponad poziomem morza, powstała i
rozwinęła się, jako osada kolejowo-przemysłowa, dopiero w drugiej połowie
XIX stulecia. Stąd też jej walory historyczne i przestrzenne są dość
ubogie. Na jej powstanie złożyło się kilka sprzyjających okoliczności,
przede wszystkim historycznych i przestrzennych: w 1761 roku, w okolicach
dzisiejszej Jaworzyny, na polach stacjonowały oddziały armii pruskiej, które
toczyły wojnę z koalicją austro-rosyjską. Namiot Fryderyka II, skąd
kierowano armią, miało znajdować się na wzniesieniu, w okolicach
dzisiejszego dworca kolejowego Jaworzyny Śląskiej; w 1771 roku, staraniem
hrabiego Rzeszy, Wilhelma Burghausa, dla upamiętnienia tamtego wydarzenia, w
okolicach Jaworzyny postawiono pomnik - monument o charakterze piramidy, 2,5 m.
wysokości, z szeregiem tablic opisujących to wydarzenie. Pod koniec pierwszej
połowy XIX wieku podjęto budowę linii kolejowej z Wrocławia w Sudety. Początkowo
linia ta miała biec z Wrocławia do Świdnicy i dalej do Wałbrzycha.
Sprzeciwiło się temu dowództwo twierdzy w Świdnicy. W związku z tym linię
tę poprowadzono w sposób najprostszy - przez punkt, w którym w przyszłości
miała się znaleźć Jaworzyna Śląska. W listopadzie 1843 roku, na zbudowanej
już linii kolejowej, obok stacji Stary Jawornik, zbudowano przystanek kolejowy,
któremu nadano nazwę "Konigszelt". Tak rozpoczęły się dzieje
Jaworzyny Śląskiej, najpierw osady kolejowo-przemysłowej, później miasta.
W połowie XIX stulecia, na skrzyżowaniu dróg, wiodących z Wrocławia do Wałbrzycha,
ze Świdnicy do Strzegomia i dalej do Legnicy, wzdłuż linii kolejowej Wrocław
- Wałbrzych, zaczęto wznosić, dość chaotycznie, pierwsze osiedle
robotnicze. W początkowej fazie swojego rozwoju, do 1868 roku, Jaworzyna należała
do obwodowego urzędu gminnego w Bolesławicach. Później role te odwróciły
się. W Jaworzynie powołano samodzielny urząd gminy. W 1853 roku zbudowano
linię kolejową z Wałbrzycha przez Jaworzynę do Legnicy. W 1863 roku linię
taką zbudowano z Nysy, przez Świdnicę, do Legnicy. Jaworzyna stała się
jednym z większych węzłów kolejowych na Dolnym Śląsku. Dało to podstawę
do jej dalszego rozwoju i rozbudowy. W początkach lat sześćdziesiątych, w
okolicy Jaworzyny odkryto żwiry budowlane i glinki kaolinowe. Dzięki temu, a
także dzięki dostatkowi drewna, węgla kamiennego, gazu i dobrej komunikacji,
w 1863 roku w Jaworzynie Silbermann rozpoczął budowę fabryki porcelany. W
1886 roku Jaworzyna liczyła już 1380 mieszkańców. Miała szkołę ewangelicką
dla 288 dzieci. W 1892 roku powstało towarzystwo społeczne ewangelików, które
rozpoczęło dość ożywioną działalność oświatową, kulturalną i
towarzyską. W tym czasie Jaworzyna liczyła 2638 ewangelików i 1150 katolików.
Fabryka porcelany, jako "Porzellanfabrik Konigszelt", w 1904 roku miała
już 14 pieców i zatrudniała 700 pracowników, w 1925 roku 16 pieców, halę
produkcyjną wielkości 1000 mkw. I zatrudniała 850 pracowników. Wyrabiano tu
porcelanę stołową, produkty terakotowe, szamotowe i inne. W 1892 roku powstała
parafia ewangelicka. W 1900 zbudowano kościół, wcześniej założono
cmentarz, w 1902 roku zbudowano dom parafialny. Liczba mieszkańców osady zbliżyła
się do 4000 osób. Obok fabryki porcelany pobudowano również inne zakłady:
fabrykę melasy, spirytusu i rumu, mleczarnię, założono spółkę handlową,
na kolei uruchomiono przeładunek towarów. Wokół dworca kolejowego, wzdłuż
linii kolejowych, na skrzyżowaniach dróg, wiodących z Wrocławia do Wałbrzycha,
ze Świdnicy do Strzegomia i dalej do Legnicy, zaczęto wznosić mniejsze i większe
domy, osiedla robotnicze, domy handlowe i warsztaty usługowe. Do końca II
Wojny Światowej liczba mieszkańców osiedla przekroczyła 4500 osób. W
fabryce porcelany, obok produkcji podstawowej, rozpoczęto wykonywanie min i
granatów porcelanowych. W lutym 1945 roku osiedle zostało zajęte przez wojska
Armii Czerwonej, a następnie na mocy układów międzynarodowych włączone w
granice Polski. W wyniku dalszego rozwoju gospodarczego, społecznego i
kulturalnego, w 1954 roku uzyskało prawa miejskie. Liczba mieszkańców
przekroczyła 5500 osób.
Układ przestrzenny miasta nie posiada klasycznych wartości zabytkowych. Jest
natomiast dokumentem historii, jako taki zasługującym na uwagę, i co za tym
idzie, ochronę konserwatorską. Zwłaszcza następujące jego strefy:
neogotycki kościół parafialny p. w. św. Józefa Obl. NMP, wzniesiony w 1897
roku, wraz z jego wyposażeniem z tego samego czasu, zespół cmentarza
parafialnego wraz z kaplicą i przylegającą do cmentarza aleją, zespół
przemysłowy ZPS "Karolina" z 1867 roku, wraz z zabudową
administracyjno-produkcyjną, zespół zabudowań dworca kolejowego wraz z dawną
lokomtywownią i muzeum - skansenem lokomotyw spalinowo-parowych, a ponadto zespół
zabudowań mieszkalnych z końca XIX stulecia, bądź też z początków XX
wieku.
Na gruntach Jaworzyny Śląskiej znajdują się dwa stanowiska archeologiczne:
osady otwarte kultury przeworskiej, dokładnie określone na mapie, znajdującej
się w biurze Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Wałbrzychu. Ogólna
powierzchnia miasta wynosi 4,34 km 2.
Św. Katarzyna patronka kolejarzy
Kościół
czci kilka świętych tego imienia: Katarzynę Aleksandryjską.
Szwedzką, Sieneńską i Genueńską. Ta pierwsza należy do
najdawniejszych.
Legenda
mówi, że była córką króla
Aleksandrii — Kustosa, Słynęła z urody i wielkiej inteligencji.
Kształciła się podobno w wielu dziedzinach i to ze znakomitymi
rezultatami. Panujący wtedy w Rzymie cesarz Maksencjusz.
nakazał wszystkim poddanym
Imperium złożyć hołd
bożkom. Kiedy przebywał w
Aleksandrii, Katarzyna przedłożyła mu prawdę o tym, że Bóg jest
jeden, przekonywała o niedorzeczności
czci bożków, wstawiała
się. za ciemiężonymi chrześcijanami.
Cesarz nakazał jej
wtedy, by podjęta dyskusję ze
zgromadzonymi licznie, na jego
rozkaz, filozofami i retorami,
których zadaniem było zbić wszystkie
jej argumenty. Katarzyna
nie tylko nie dała się. odwieść
od wiary, ale nawet zdołała doprowadzić do niej uczonych.
Rozgniewany Maksencjusz
próbował ją zmusić do ustępstw obietnicami i groźbą. Bez
rezultatu. Wtedy skazał ją na
tortury. Rozciągnięto ją na machinie z zębatymi kołami, ale kiedy próbowano
uruchomić
mechanizm, Katarzyna poczęła
żarliwie się modlić i koło pękło.
Rozjuszony cesarz kazał ją
ściąć.
Z
tym legendarnym wydarzeniem
związane są atrybuty świętej:
koło, na którym ją łamano;
miecz, którym ścięto jej głowę;
filozofowie, z którymi dyskutowała,
piorun. Niekiedy przedstawiana
jest jako oblubienica Chrystusa, której Dziecię
Jezus wkłada na palec pierścień
zaręczynowy.
Kolejarze
dzielą patronat św. Katarzyny Aleksandryjskiej z adwokatami,
filozofami, literatami,
mówcami, modystkami, studentami, uczonymi, zecerami i in. Że jest
opiekunką filozofów i adwokatów, to zrozumiałe-
Dlaczego jednak patronuje kolejarzom? Może dlatego, że jednym z jej
atrybutów jest koło, od którego pochodzi słowo „kolej”. W czasach, gdy
nie było
jeszcze parowozów „kolej” oznaczała, po prostu, szlak wyznaczony
przez ślad koła.
Znaki firmowe ZPS "KAROLINA"
W latach od 1863r. do ok. 1870r. właścicielem fabryki był kupiec Traugott Silber. Znaki firmowe tej firmy nie są niestety znane. W latach od ok. 1870 do 1876 na wyrobach fabryki w Konigszelt widnieje taki oto znak firmy "C. Heckmann & Rappsilber".
"C. Heckmann & Rappsilber" byli również właścicielami fabryki porcelany w Tułowicach, i sygnowali tym samym znakiem wyroby z niej pochodzące.
W latach 1877-1886 pojawia się na wyrobach fabryki znak firmowy Augusta Rappsilbera, którego, można mniemać opuścił wówczas wspólnik Heckmann. Oto znak tej firmy w dwóch wariantach.
Od 1886r. do końca II wojny światowej "Porzellanfabrik Konigszelt" sygnowała swoje wyroby kilkoma znakami, a jeden spośród nich nawiązywał do nazwy miejscowości, przedstawiał bowiem namiot królewski (Konig- król; Zelt- namiot).
W pierwszych latach powojennych (1945-1957) upaństwowiona fabryka porcelany używała poniemieckiej firmówki, pewnie dla utrzymania kontaktów z dawnymi importerami porcelany.
Od 1957r. do dziś zakład funkcjonuje pod nazwą "Karolina" (od najsłynniejszego przedwojennego fasonu "Charlotta") Zakłady Porcelany Stołowej. Oto używane przez naszą fabrykę w latach minionych i dzisiaj znaki firmowe.
Pomnik
To był pomnik pruskiego króla Fryderyka Wilhelma II, zwanego Wielkim. Pomnik postawiono w miejscu zwanym przez Niemców Pfaffenbergiem, czyli na wzgórzu k. Starego Jaworowa, gdzie Fryderyk Wielki spędził kilka nocy w 1761r., w surowych warunkach ufortyfikowanego pośpiesznie obozu. Wzniesiono sześciometrowy obelisk, na prostopadłościennym cokole, do którego prowadziło pięć granitowych stopni. Na cokole umieszczono tablice z brązu z nast. napisem:
"TUTAJ, OD 20 VIII DO 15 IX 1761R. FRYDERYK WIELKI Z 50 TYS. ŻOŁNIERZY OPIERAŁ SIĘ 130 TYS. ARMII WROGA I BRONIŁ ŚWIDNICY. W OBOZIE, NA TYM WZGÓRZU ZAGROŻONYM NIEBEZPIECZEŃSTWEM, KRÓL NOCOWAŁ NA POSŁANIU ZE SŁOMY, W OTOCZENIU SWOICH ŻOŁNIERZY".
Po II wojnie światowej pomnik zmienił miejsce. Przeniesiono go na Cmentarz Wojenny Armii Radzieckiej w Świdnicy, przy ul. Łukasińskiego. Tablice, oczywiście zmieniono. Tym razem napis głosił:
"WIECZNA CHWAŁA BOHATEROM ARMII CZERWONEJ POLEGŁYM W WALCE Z NIEMIECKO-FASZYSTOWSKIM OKUPANTEM ZA WOLNOŚĆ I NIEPODLEGŁOŚĆ NASZEJ OJCZYZNY- SPOŁECZEŃSTWO POLSKIE".