"MIŁOŚĆ
NIEJEDNO MA IMIĘ"-
scenariusz montażu słowno - muzycznego
Opracowanie scenariusza i przygotowanie
przedstawienia- Anna Ryś, Wanda Biedroń, Z. Pietrzak.
Cele: - podkreślanie wagi miłości w
życiu człowieka
- uczulanie na piękno poezji
- uczenie wyrażania uczuć, kształtowanie wrażliwości i subtelności w
sposobie ich wyrażania
[ narratorzy siedzą miedzy
publicznością, recytatorzy spacerują w trakcie mówienia wierszy]
NARRATOR I
Miłość- w chrześcijaństwie główna wartość moralna i jedna z 3 cnót
teologicznych.
Jej wyrazem i sprawdzianem jest bezinteresowna służba dla innych.
Jest to jeden z głównych wątków nauczania Jezusa, który wzywał do miłości Boga i
bliźniego, do naśladowania miłości Bożej i do okazywania miłości nawet
nieprzyjaciołom.
W etyce rozróżnia się miłość miedzy kobietą i mężczyzną, wśród członków
rodziny i między przyjaciółmi oraz miłosierną i uczynną miłość bliźniego.
Tyle na temat miłości możemy
przeczytać w "Encyklopedii powszechnej"
-TO BARDZO MAŁO, BO MIŁOŚĆ JEST NAJWAŻNIEJSZYM WYDARZENIEM MIĘDZY NARODZINAMI, A
ŚMIERCIĄ CZŁOWIEKA.
NARRATOR II
Jest dobra i zła jak mieszkający w niej
ludzie, jak świat, w którym żyjemy. Daje ogarnąć się myślą, częściej jest
niepojęta. Nie czeka na nadzwyczajne okazje, wykorzystuje mało znaczące. Nie trzeba
szukać ludzi z latarnią w ręku, ale idąc za głosem serca, ponieważ ich serca można
otworzyć tylko przez miłość.
[ tekst poniżej wygłaszany na tle
cichej melodii do piosenki "Matka"W. Willas]
Najpierw doświadczamy miłości matki.
To dzięki jej kochającemu sercu poznajemy otaczający nas świat, uczymy się, co jest
dobre, a co jest złe. Jej miłość otacza nas przez całe życie.
Młody ptak wyrzucony z gniazda, umiera...Dziecko, które nie doznało uścisku matczynej
miłości, "zamarza". Człowiek, by stać się człowiekiem, potrzebuje
miłości i ciepła.
[ uczeń śpiewa piosenkę Wioletty
Willas "Matka" ]
RECYTATOR I
Było kiedyś tak dobrze w długie fałdy
sukienki
schować głowę, wiedzieć, że mnie nie ma.
Mocno, głośno śpiewało we mnie serce maleńkie
ogromnego szczęścia poemat.
Dni były pełne Ciebie i sny, jak Ty
ciepłe,
i każda radość miała Twój głos, Twoje imię.
Nie wiedziałem, co znaczy nienawidzić i cierpieć -
byłem z Tobą, Ty byłaś przy mnie.
Dzisiaj masz oczy już nie takie jasne
jak kiedyś, gdy mnie w ręce brałaś uśmiechnięta.
Tyle dni dobrych i złotych i dobrych rodziło się, gasło,
a tylu już dni nie pamiętam.
Urosłem. Trzeba było stromą drogą od
Ciebie odejść.
Zostałaś cicha i mała. Co dzień się o mnie martwisz więcej.
A przecież piersi szerokie za ciasne mi na oddech,
a przecież mógłbym Ciebie jak dziecko wziąć na ręce.
Pewnie nigdy nie myślałaś o mnie,
nosząc pod sercem,
ani potem, tuląc do piersi,
że urodzisz i wychowasz - płomień.
Myślałaś: Będzie silny, szczęśliwy,
bez trosk...
- Maleńka, droga matko, cóż Ci o sobie powiem?
Nauczyłem się walczyć i cierpieć, nienawidzić
otwarcie i wprost
i kochać, kochać tak mocno, jak tylko potrafi człowiek.
[ K. Szymański]
NARRATOR III
Miłość jest siłą, podstawową
energią, bez której ani człowiek, ani świat nie mogą harmonijnie się rozwijać i
zaznać szczęścia. Nie jest środkiem dającym szansę przeprowadzenia szybkich i
efektownych rozwiązań. Na pewno, według wielu osób, jest najmniej skutecznym sposobem
docierania do samej istoty rzeczy. Prawdziwy wymiar miłości jest nieskończony.
Taką miłością jest miłość Boża.
[ piosenka o Bogu w wykonaniu szkolnego
zespołu muzycznego]
RECYTATOR II
Bóg jest obecny w każdym człowieku,
który jest ci przychylny,
dla którego wart jesteś trudu, który z tobą idzie i pozostaje,
kiedy zapada wieczór. Bóg patrzy na ciebie życzliwym okiem
człowieka, który cię rozumie. Bóg jest obecny w każdym słowie,
które cię pociesza i podtrzymuje. On jest obecny w dłoni
złożonej na twym ramieniu, która dodaje ci odwagi i dobrotliwie
wskazuje kierunek, jeśli wstąpiłeś na niewłaściwą drogę.
Bóg jest obecny w ustach, które cię z miłością całują.
W serdecznym objęciu ludzkich ramion, czujesz ciepło Bożego Serca.
Ludzie potrafią sensownie mówić o Bogu
i wzajemnie się rozumieć, jeśli w ich sercach mieszka Boża miłość.
Miłość nie jest ludzkim wynalazkiem-
Bóg wynalazł miłość.
[Phil Cosmans]
NARRATOR IV
Każdy człowiek jest stworzony do
miłości. Jedynie miłość bezinteresowna dosięga tego, co prawdziwe w człowieku.
W założeniach teoretycznych miłość mieści też w sobie troskę o bezpieczeństwo
ojczyzny, dbałość o nasze korzenie, tożsamość narodową, szacunek do tradycji.
[ piosenka o ojczyźnie w wykonaniu
szkolnego zespołu muzycznego]
RECYTATOR III
Bez tej miłości można żyć,
mieć serce suche jak orzeszek,
malutki los naparstkiem pić
z dala od zgryzot i pocieszeń,
na własną miarę znać nadzieję,
w mroku kryjówkę sobie uwić,
o blasku próchna mówić "dnieje",
o blasku słońca nic nie mówić.
Jakiej miłości brakło im,
że są jak okno wypalone,
rozbite szkło, rozwiany dym,
jak drzewo z nagła powalone,
które za płytko wrosło w ziemię,
któremu wyrwał wiatr korzenie
i jeszcze żyje cząstką czasu, ale już traci swe zielenie
i już nie szumi w chórze lasu?
Ziemio ojczysta, ziemio jasna,
nie będę powalonym drzewem.
Codziennie mocniej w ciebie wrastam
radością, smutkiem, dumą gniewem.
Nie będę jak zerwana nić.
Odrzucam pustobrzmiące słowa.
Można nie kochać cię - i żyć,
ale nie można owocować.
[W. Szymborska]
NARRATOR V
Miłość nie czeka na nadzwyczajne
okazje, wykorzystuje mało znaczące. Nie trzeba szukać ludzi z latarką w ręku, ale
idąc za głosem serca, ponieważ ich serca można otworzyć tylko przez miłość.
Miłość zawsze staje się....Jest przygodą. Drogą do przebycia, ale drogą wybraną.
Żyje i rozwija się, tak jak żyje i rozwija się drzewo z małego ziarnka. Nie jest
nigdy całkiem gotowa.... Ona się staje.
Kiedy człowiek dzięki miłości staje się dla drugiego człowiekiem - wtedy niebo
otwiera się nad ziemią
[piosenka o miłości w wykonaniu
szkolnego zespołu muzycznego]
RECYTATORZY IV I V [CHŁOPIEC I
DZIEWCZYNA]
Dz.
- Powiedz mi jak mnie kochasz
Ch.
- Powiem
Dz.
- Więc?
Ch.
- Kocham cię w słońcu. I przy blasku świec.
kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, gdy jaskółka przylata.
Dz.
-A latem jak mnie kochasz?
Ch.
-Jak treść lata.
Dz.
-A jesienią, gdy chmurki i humorki?
Ch.
-Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
Dz.
-A gdy zima posrebrzy ramy okien?
Ch.
-Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu. [K. I. Gałczyński]
NARRATOR VI
Miłość jest przygodą pasjonującą,
ale zarazem trudną. Wymaga trwałego wysiłku ze strony człowieka. Zawsze ktoś czeka na
twoją miłość, potrzebuje twojego uznania, przyjaźni. Każdego dnia może mu pomóc
twoje życzliwe spojrzenie, dobre słowo, serdeczny uścisk dłoni. Ten człowiek nie
mieszka daleko za górami. czy też gdzieś po tamtej stronie morza. Jest tutaj, blisko
ciebie, zauważ go, nie odkładaj tego na później.
RECYTATOR VI
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko
odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
i tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie, że raptem się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo
pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często ale pisz raz
na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko
odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
[ ks. J. Twardowski]
[ każdy z uczestników wygłasza jedną
myśl wychodząc na środek, każda kolejna osoba podaje rękę osobie już stojącej na
środku]
I. Miłość nie ma nic wspólnego z
solidarnością pomiędzy rządzącymi grupami i partiami. Miłość znaczy kochać. Kocha
się ludzi, a nie systemy, partie i struktury.
II. Trzeba umieć kochać ludzi nie w
oderwaniu od rzeczywistości, ale tych konkretnych, tych obok ciebie.
III. Tego człowieka, który przychodzi
do twego mieszkania na ekranie telewizora, tego, który cierpi głód, jest uciskany,
wyzyskiwany i bity.
IV. Ekonomia miłości opiera się na
zasadzie dawania więcej aniżeli się posiada. Kochać to dawać siebie samego. Czym
jestem bez miłości? Niczym.
V. Gdybyś stanął nawet na księżycu,
a miłości byś nie miał - nie masz pojęcia o słońcu.
VI. Gdybyś usłyszał twe imię
wymawiane w językach wszystkich narodów świata, a miłości byś nie miał - będziesz
tylko żywym trupem..
VII. Bez miłości jesteś umarłą
istotą.
VIII. Możesz być najuboższym,
najsłabszym wśród ludzi, ale jeśli masz miłość możesz żyć.
IX. Możesz być przygnębiony zawodem,
niepowodzeniem, chorobą, jeśli masz miłość, nie będziesz cierpiał.
X. Możesz nie posiadać wielkiego domu,
tylko skromny dach nad głową, jeśli masz miłość, wszędzie jesteś u siebie.
XI. Możesz nie posiadać żadnych dóbr
materialnych, jeśli masz miłość, jesteś bogaty.
XII. Z miłością jest tak, jak ze
słońcem. Kto ma słońce, temu dużo może jeszcze brakować. Kto słońca nie ma, temu
brakuje wszystkiego.
NARRATOR I [ stoi przed wszystkimi
mówiącymi]
Nie lękaj się spalać w całości.
Ciepło, którym ogrzejesz innych ludzi będzie trwało wiecznie. Bądźcie uprzejmi jedni
wobec drugich. Miejcie czułe serca. Wybaczajcie sobie nawzajem. Uśmiech jest początkiem
uczynku miłości i przejawem miłości. Gdy zobaczysz chociaż raz piękno szczęścia na
twarzy ukochanej osoby - będziesz wiedział, że dla człowieka nie może już być
innego powołania, jak wzbudzanie tego światła na twarzach otaczających nas ludzi.
[ piosenka o miłości w wykonaniu
szkolnego zespołu muzycznego]
opracowanie:
Wanda Biedroń - pedagog szkolny
Anna Ryś - nauczyciel-bibliotekarz
Zbigniew Pietrzak - opiekun szkolnego zespołu
muzycznego
|