logo.gif (9724 bytes)

"MIŁOŚĆ NIEJEDNO MA IMIĘ"-
scenariusz montażu słowno - muzycznego

Opracowanie scenariusza i przygotowanie przedstawienia- Anna Ryś, Wanda Biedroń, Z. Pietrzak.

Cele: - podkreślanie wagi miłości w życiu człowieka
- uczulanie na piękno poezji
- uczenie wyrażania uczuć, kształtowanie wrażliwości i subtelności w
sposobie ich wyrażania

[ narratorzy siedzą miedzy publicznością, recytatorzy spacerują w trakcie mówienia wierszy]

NARRATOR I
Miłość- w chrześcijaństwie główna wartość moralna i jedna z 3 cnót teologicznych.
Jej wyrazem i sprawdzianem jest bezinteresowna służba dla innych.
Jest to jeden z głównych wątków nauczania Jezusa, który wzywał do miłości Boga i bliźniego, do naśladowania miłości Bożej i do okazywania miłości nawet nieprzyjaciołom.
W etyce rozróżnia się miłość miedzy kobietą i mężczyzną, wśród członków rodziny i między przyjaciółmi oraz miłosierną i uczynną miłość bliźniego.

Tyle na temat miłości możemy przeczytać w "Encyklopedii powszechnej"
-TO BARDZO MAŁO, BO MIŁOŚĆ JEST NAJWAŻNIEJSZYM WYDARZENIEM MIĘDZY NARODZINAMI, A ŚMIERCIĄ CZŁOWIEKA.

NARRATOR II

Jest dobra i zła jak mieszkający w niej ludzie, jak świat, w którym żyjemy. Daje ogarnąć się myślą, częściej jest niepojęta. Nie czeka na nadzwyczajne okazje, wykorzystuje mało znaczące. Nie trzeba szukać ludzi z latarnią w ręku, ale idąc za głosem serca, ponieważ ich serca można otworzyć tylko przez miłość.

[ tekst poniżej wygłaszany na tle cichej melodii do piosenki "Matka"W. Willas]

Najpierw doświadczamy miłości matki. To dzięki jej kochającemu sercu poznajemy otaczający nas świat, uczymy się, co jest dobre, a co jest złe. Jej miłość otacza nas przez całe życie.
Młody ptak wyrzucony z gniazda, umiera...Dziecko, które nie doznało uścisku matczynej miłości, "zamarza". Człowiek, by stać się człowiekiem, potrzebuje miłości i ciepła.

[ uczeń śpiewa piosenkę Wioletty Willas "Matka" ]

RECYTATOR I

Było kiedyś tak dobrze w długie fałdy sukienki
schować głowę, wiedzieć, że mnie nie ma.
Mocno, głośno śpiewało we mnie serce maleńkie
ogromnego szczęścia poemat.

Dni były pełne Ciebie i sny, jak Ty ciepłe,
i każda radość miała Twój głos, Twoje imię.
Nie wiedziałem, co znaczy nienawidzić i cierpieć -
byłem z Tobą, Ty byłaś przy mnie.

Dzisiaj masz oczy już nie takie jasne
jak kiedyś, gdy mnie w ręce brałaś uśmiechnięta.
Tyle dni dobrych i złotych i dobrych rodziło się, gasło,
a tylu już dni nie pamiętam.

Urosłem. Trzeba było stromą drogą od Ciebie odejść.
Zostałaś cicha i mała. Co dzień się o mnie martwisz więcej.
A przecież piersi szerokie za ciasne mi na oddech,
a przecież mógłbym Ciebie jak dziecko wziąć na ręce.

Pewnie nigdy nie myślałaś o mnie,
nosząc pod sercem,
ani potem, tuląc do piersi,
że urodzisz i wychowasz - płomień.

Myślałaś: Będzie silny, szczęśliwy, bez trosk...
- Maleńka, droga matko, cóż Ci o sobie powiem?
Nauczyłem się walczyć i cierpieć, nienawidzić
otwarcie i wprost
i kochać, kochać tak mocno, jak tylko potrafi człowiek.
[ K. Szymański]


NARRATOR III

Miłość jest siłą, podstawową energią, bez której ani człowiek, ani świat nie mogą harmonijnie się rozwijać i zaznać szczęścia. Nie jest środkiem dającym szansę przeprowadzenia szybkich i efektownych rozwiązań. Na pewno, według wielu osób, jest najmniej skutecznym sposobem docierania do samej istoty rzeczy. Prawdziwy wymiar miłości jest nieskończony.
Taką miłością jest miłość Boża.

[ piosenka o Bogu w wykonaniu szkolnego zespołu muzycznego]

RECYTATOR II

Bóg jest obecny w każdym człowieku, który jest ci przychylny,
dla którego wart jesteś trudu, który z tobą idzie i pozostaje,
kiedy zapada wieczór. Bóg patrzy na ciebie życzliwym okiem
człowieka, który cię rozumie. Bóg jest obecny w każdym słowie,
które cię pociesza i podtrzymuje. On jest obecny w dłoni
złożonej na twym ramieniu, która dodaje ci odwagi i dobrotliwie
wskazuje kierunek, jeśli wstąpiłeś na niewłaściwą drogę.
Bóg jest obecny w ustach, które cię z miłością całują.
W serdecznym objęciu ludzkich ramion, czujesz ciepło Bożego Serca.

Ludzie potrafią sensownie mówić o Bogu i wzajemnie się rozumieć, jeśli w ich sercach mieszka Boża miłość.

Miłość nie jest ludzkim wynalazkiem-
Bóg wynalazł miłość.
[Phil Cosmans]

NARRATOR IV

Każdy człowiek jest stworzony do miłości. Jedynie miłość bezinteresowna dosięga tego, co prawdziwe w człowieku.
W założeniach teoretycznych miłość mieści też w sobie troskę o bezpieczeństwo ojczyzny, dbałość o nasze korzenie, tożsamość narodową, szacunek do tradycji.

[ piosenka o ojczyźnie w wykonaniu szkolnego zespołu muzycznego]

RECYTATOR III

Bez tej miłości można żyć,
mieć serce suche jak orzeszek,
malutki los naparstkiem pić
z dala od zgryzot i pocieszeń,
na własną miarę znać nadzieję,
w mroku kryjówkę sobie uwić,
o blasku próchna mówić "dnieje",
o blasku słońca nic nie mówić.

Jakiej miłości brakło im,
że są jak okno wypalone,
rozbite szkło, rozwiany dym,
jak drzewo z nagła powalone,
które za płytko wrosło w ziemię,
któremu wyrwał wiatr korzenie
i jeszcze żyje cząstką czasu, ale już traci swe zielenie
i już nie szumi w chórze lasu?

Ziemio ojczysta, ziemio jasna,
nie będę powalonym drzewem.
Codziennie mocniej w ciebie wrastam
radością, smutkiem, dumą gniewem.
Nie będę jak zerwana nić.
Odrzucam pustobrzmiące słowa.
Można nie kochać cię - i żyć,
ale nie można owocować.
[W. Szymborska]

NARRATOR V

Miłość nie czeka na nadzwyczajne okazje, wykorzystuje mało znaczące. Nie trzeba szukać ludzi z latarką w ręku, ale idąc za głosem serca, ponieważ ich serca można otworzyć tylko przez miłość.
Miłość zawsze staje się....Jest przygodą. Drogą do przebycia, ale drogą wybraną. Żyje i rozwija się, tak jak żyje i rozwija się drzewo z małego ziarnka. Nie jest nigdy całkiem gotowa.... Ona się staje.
Kiedy człowiek dzięki miłości staje się dla drugiego człowiekiem - wtedy niebo otwiera się nad ziemią

[piosenka o miłości w wykonaniu szkolnego zespołu muzycznego]

RECYTATORZY IV I V [CHŁOPIEC I DZIEWCZYNA]
Dz.
- Powiedz mi jak mnie kochasz
Ch.
- Powiem
Dz.
- Więc?
Ch.
- Kocham cię w słońcu. I przy blasku świec.
kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, gdy jaskółka przylata.
Dz.
-A latem jak mnie kochasz?
Ch.
-Jak treść lata.
Dz.
-A jesienią, gdy chmurki i humorki?
Ch.
-Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.

Dz.
-A gdy zima posrebrzy ramy okien?
Ch.
-Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu. [K. I. Gałczyński]


NARRATOR VI

Miłość jest przygodą pasjonującą, ale zarazem trudną. Wymaga trwałego wysiłku ze strony człowieka. Zawsze ktoś czeka na twoją miłość, potrzebuje twojego uznania, przyjaźni. Każdego dnia może mu pomóc twoje życzliwe spojrzenie, dobre słowo, serdeczny uścisk dłoni. Ten człowiek nie mieszka daleko za górami. czy też gdzieś po tamtej stronie morza. Jest tutaj, blisko ciebie, zauważ go, nie odkładaj tego na później.

RECYTATOR VI

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
i tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie, że raptem się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często ale pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
[ ks. J. Twardowski]




[ każdy z uczestników wygłasza jedną myśl wychodząc na środek, każda kolejna osoba podaje rękę osobie już stojącej na środku]

I. Miłość nie ma nic wspólnego z solidarnością pomiędzy rządzącymi grupami i partiami. Miłość znaczy kochać. Kocha się ludzi, a nie systemy, partie i struktury.

II. Trzeba umieć kochać ludzi nie w oderwaniu od rzeczywistości, ale tych konkretnych, tych obok ciebie.

III. Tego człowieka, który przychodzi do twego mieszkania na ekranie telewizora, tego, który cierpi głód, jest uciskany, wyzyskiwany i bity.

IV. Ekonomia miłości opiera się na zasadzie dawania więcej aniżeli się posiada. Kochać to dawać siebie samego. Czym jestem bez miłości? Niczym.

V. Gdybyś stanął nawet na księżycu, a miłości byś nie miał - nie masz pojęcia o słońcu.

VI. Gdybyś usłyszał twe imię wymawiane w językach wszystkich narodów świata, a miłości byś nie miał - będziesz tylko żywym trupem..

VII. Bez miłości jesteś umarłą istotą.

VIII. Możesz być najuboższym, najsłabszym wśród ludzi, ale jeśli masz miłość możesz żyć.

IX. Możesz być przygnębiony zawodem, niepowodzeniem, chorobą, jeśli masz miłość, nie będziesz cierpiał.

X. Możesz nie posiadać wielkiego domu, tylko skromny dach nad głową, jeśli masz miłość, wszędzie jesteś u siebie.

XI. Możesz nie posiadać żadnych dóbr materialnych, jeśli masz miłość, jesteś bogaty.

XII. Z miłością jest tak, jak ze słońcem. Kto ma słońce, temu dużo może jeszcze brakować. Kto słońca nie ma, temu brakuje wszystkiego.



NARRATOR I [ stoi przed wszystkimi mówiącymi]

Nie lękaj się spalać w całości. Ciepło, którym ogrzejesz innych ludzi będzie trwało wiecznie. Bądźcie uprzejmi jedni wobec drugich. Miejcie czułe serca. Wybaczajcie sobie nawzajem. Uśmiech jest początkiem uczynku miłości i przejawem miłości. Gdy zobaczysz chociaż raz piękno szczęścia na twarzy ukochanej osoby - będziesz wiedział, że dla człowieka nie może już być innego powołania, jak wzbudzanie tego światła na twarzach otaczających nas ludzi.

[ piosenka o miłości w wykonaniu szkolnego zespołu muzycznego]

opracowanie:
Wanda Biedroń - pedagog szkolny
Anna Ryś - nauczyciel-bibliotekarz
Zbigniew Pietrzak - opiekun szkolnego zespołu
muzycznego